Wyobraź sobie, że jest cudowne lato 35 stopni na dworze, zrobiłaś pysznego grilla, było gorąco, smakowicie i bardzo towarzysko.
Mija kilka równie upalnych dni, a Ty robiąc porządki w ogródku znalazłaś za owym grillem, kawałek mięsa, który musiał Ci wtedy spaść….. Co robisz?
1. Zjadasz ze smakiem?
2. Wyrzucasz, bo robi ci się niedobrze?
To teraz wyobraź sobie, że jeśli kilka dni z rzędu nie miałaś regularnych wypróżnień, to w zasadzie jest tak jak byś ten stary zepsuty kawałek mięsa miała w jelitach
Obrzydliwe pytanie, prawda?
Całe jedzenie, które zjadasz znajduje się w jelitach, w temperaturze 37 stopni. I wierz mi, nie jest to tylko jedzenie z ostatniej doby. To sprzed kilku dni także…. Gnijące, zalegające, zepsute. Trujące Ciebie!
Żeby czuć się dobrze i być zdrową, musisz regularnie odwiedzać toaletę.
Jak o to zadbać?
pij dużo wody
spożywaj produkty z błonnikiem
jedz jak najwięcej żywności nieprzetworzonej
ruszaj się (niektórzy zawsze po spacerze potrzebują wizyty w wc i to jest bardzo dobry objaw lepszej pracy jelit podczas marszu)
Co Ci grozi, jeśli to zaniedbasz?
wzdęcia
problemy z cerą
syndrom jelita drażliwego
niska energia życiowa, ospałość
nieprawidłowe wchłanianie substancji odżywczych i suplementów (co z tego, że płacisz miliony monet za świetne suple, skoro one i tak Ci się nie wchłaniają?)
nieuregulowany apetyt
wzrost wagi ciała
większy obwód w talii
Kto doczytał do końca? I marzy o grillu w upalny dzień?