Wiosna w tym roku nie jest dla nas łaskawa. Niewiele promieni słonecznych, zimno, plucha sprzyjają nieprzyjemnym odczuciom. Mówimy wtedy, że dopadło nas przesilenie wiosenne.
Rozsądek mówi, ze deszcz jest bardzo potrzebny. Ale temperatura nie rozpieszcza. Osobiście preferuje ciepełko i zdecydowanie nie lubię, kiedy jeszcze w końcówce kwietnia muszę nosić cieplejsze kurtki, spodnie i szal. Trudno, może jeszcze kilka dni i w końcu ruszę na rower.
Wstyd przyznać, ale w tym roku nie jeździłam jeszcze ani razu! Ech.. Tęsknię już trochę…
Dziś mam dla Was kilka informacji o przesileniu wiosennym. Sama go doświadczyłam w tym roku. Chorowałam dwa razy w ciągu dwóch miesięcy. Były to infekcje wirusowe, które zakończyły się paskudną opryszczką. Wiem, że przyczyniły się do tego moje przemęczenie i przepracowanie oraz wyższą ekspozycją na bakterie i wirusy w aptece, w której pracuję. Wspomagałam się ziołowymi preparatami, witaminami i olejkiem CBD.
Ale do brzegu.
Co się dzieje, kiedy być odczuwasz przesilenie wiosenne?
Nic się nie chce. Czujesz się słabo, zbierasz lekkie infekcje, chce Ci się spać, nie chce Ci się ćwiczyć, nie masz sił na żadne aktywności poza pracą zawodową…
Od połowy marca do połowy kwietnia, a czasami przy chłodnej aurze do końca kwietnia trwa tzw. przesilenie wiosenne. Mimo tego, ze przyroda się budzi i nasze organizmy także chcą się obudzić z zimowego uśpienia, to na niechęć i osłabienie wpływa wiele czynników. Niektóre zależą od nas. Na niektóre nie mamy wpływu.
WITAMINY
Do wiosennego znużenia przyczynia się niedobór witamin!
Głownie tych brakujących ze świeżych warzyw oraz witaminy D. Jeśli nie suplementujesz się przez miesiące zimowe, to z pewnością masz jej niedobór. A jak powszechnie wiadomo, witamina D to witamina szczęścia. Dodaje sił do działania, wzmacnia wiele układów w naszych organizmach.
ZMIENNA WIOSENNA AURA
Dostosowanie się do wahań temperatury, naprzemiennie występującego słońca i deszczu, chmur, skoki ciśnienia jest nie lada wyzwaniem dla organizmu szczególnie dla meteoropatów, osób ze schorzeniami sercowo-naczyniowymi, a także osób ze skłonnościami do stanów depresyjnych.
UWAŻAJ NA NADMIAR SZCZĘŚCIA
Wiosenny wzrost stężenia hormonu szczęścia może przynieść więcej problemów niż korzyści.
Serotonina daje nam poczucie szczęścia po jedzeniu pyszności, seksie, a jej niedobory są m in. przyczyną depresji. Jednak kiedy poziom serotoniny przekroczy w mózgu pewien poziom, zaczyna ona wywoływacz zmęczenie, Zbadali to duńscy naukowcy, i wywnioskowali, że na wiosnę w miarę wydłużania się dnia, pojawia się nadmiar serotoniny, a wtedy jesteśmy przemęczeni.
DIETA
W walce z przykrymi skutkami przesilenia wiosennego ogromne znaczenie ma dieta
Wiosna zalecana jest dieta energetyzująca, która stabilizuje przemianę materii oraz poziom cukru we krwi. Jej podstawą jest ograniczenie słodyczy, a także produktów bogatych w witaminy z grupy B, witaminę C, magnez, żelazo i cynk. Warte dużej uwagi są probiotyki. Odporność jest w jelitach.
Pamiętajmy, że wiosenne przesilenie ma swoje skutki ekonomiczne. Więcej chorujemy, jest więcej absencji w pracy, wiec więcej wydajemy w aptece. Odwlekamy (jak ja) aktywności fizyczne, marudzimy, jesteśmy słabsi.
Jeśli czujesz się źle, i wiesz, że to akurat spowodowane aktualną aurą, pomogę dobrać odpowiednią suplementację.
Odezwij się tutaj w komentarzu, lub napisz wiadomość prywatną 🙂
#wiosna
#zmęczenie
#dieta #zdrowadieta
#witaminy
#suplementy
#twojatarczaodporności