Moje wcześniejsze wpisy o odchudzaniu po 40 roku życia, zachęciły Monikę do rozmowy ze mną. Na konsultacji omówiłyśmy wiele, wiele rzeczy. Co się okazało najtrudniejsze dla Moniki? Zaakceptowanie siebie takiej, jaką jest, właśnie w tym wieku.
Co jej powiedziałam?
Kieruj się zasadą trzech Z:
Zrozum. Zaakceptuj. Zmień.
Wszystko, co napisałam o odchudzaniu wcześniej, pomoże Ci zrozumieć, co musisz zaakceptować.Swoje zmienione ciało, inny apetyt, inne samopoczucie, regeneracje sen, odporność na stres i wiele innych objawów i faktów. Jeśli nie zaakceptujesz, nie nastąpią zmiany.
Pokochaj swoje ciało tu i teraz. Zaopiekuj się nim, Bądź wdzięczna za etap, na jakim akurat jesteś. Nie walcz, nie frustruj się, nie każ się za błędy.
Obserwuj w spokoju, a zaakceptujesz. I przyjdą zmiany.
I Monika podjęła działania. Jakie?
Takie, od których i Ty powinnaś zacząć.
Jako trener zawsze na początku przyglądam się diecie.Uczę uważności.
Zapisuj to, co zjadasz. Dokładnie. Z porą dnia kiedy zjadłaś i porcja, jaką zjadłaś. Masz do tego aplikacje.
To pozwoli ci zaobserwować jak się czujesz po kolejnych posiłkach, pomoże wyłuskać błędy (np. posiłki, po których masz zjazd glikemiczny, czyli jesteś np. senna), albo zauważyć, czego Twoje jelita nie tolerują. Nie zaczynaj od spalaczy, głodówek, diet cud, drastycznych detoksów. Nie rzucaj się na znalezioną w necie metodę jak oszalała. Najlepsza dieta to taka, którą będziesz w stanie utrzymać. Osobiście nie uznaję diet rozpisanych co do posiłku i plasterka. W moim przekonaniu to nie działa. Najczęściej u moich podopiecznych były one czymś, na co się wchodzi, po to, by za jakiś czas przestać i… no nowo przytyć!
Dlatego chciałabym, abyś zrozumiała dietę jako styl odżywiania, do którego nie musisz się zmuszać. Po prostu jesz w określony dla siebie sposób, ponieważ rozumiesz, że jest to dla Ciebie korzystne i Ci służy. Odżywiasz się zdrowo w wyniku swojego przekonania, intuicyjnie, a nie schematu narzuconego przez „dietę”.
Wtedy jesteś w stanie utrzymać się w swoim postanowieniu.
Pierwsze kroki, jakie możesz podjąć, aby zacząć tracić wagę.
1. Oblicz swoje zapotrzebowanie kaloryczne. Jest w internecie mnóstwo kalkulatorów, jak np. ten: https://bmi-online.pl/kalkulator-kalorii
2. Zacznij zapisywać wszystko, co zjadasz, pisałam już o tym wyżej
3. Poszukaj wsparcia. Kogoś, kto będzie Cię wspierał, rozmawiał o tym z Tobą, pomagał Ci w zdrowych zakupach
4. Daj sobie czas. Nie przytyłaś w tydzień i w tydzień nie schudniesz. Uwierz mi.
Rozsądny deficyt kaloryczny oraz prowadzenie dziennika żywieniowego pomogą Ci rozpocząć skuteczną i zdrową drogę do szczupłej sylwetki. Musisz pamiętać, że niektóre choroby jak Insulinooporność, niedoczynność tarczycy, PCOS, Hashimoto będą wymagały uważniejszego przyjrzenia się produktom, które spożywasz. Czasami będzie tak, że nie pójdzie. Mimo tego, że weźmiesz swoje wszystkie ograniczenia i możliwości pod uwagę. Wówczas warto poradzić się specjalisty. Jeśli chciałabyś zacząć od zadbania o siebie i najpierw oczyścić organizm, a jednocześnie zacząć naukę intuicyjnego i racjonalnego odżywiania, to zapraszam cię do programu #Dietfree, którego jestem ambasadorką. Więcej informacji poniżej.
Jeśli chciałabyś ustalić pierwsze kroki swojego działania, umów się ze na bezpłatną konsultację.
Podejmij decyzję już dziś!